Narzekacie na zimę, ja narzekam na Was. Bo przecież zima jest cool! Ale powiem jedno - zaświeciło słońce, zrobiło się jeszcze bardziej pozytywnie, więc i ja nie mogłam narzekać na te zmiany.
Dodałam do outfitu żółty szalik, który zaległ na bardzo długi czas (nie tylko ten zimowy) na dnie szuflady. I od razu zrobiło się radośniej. Po prostu wygraliście... Napiszę to raz - krótko, zwięźle i na temat - dość już zimy tego sezonu. Nie dlatego, że jej nie lubię (bo przecież tak nie jest!), nie dlatego, że przeszkadza mi śnieg i mróz - nie, nie! Ale dlatego, że przyszedł czas na wiosnę. Taką prawdziwą. Z zieleniącymi się drzewami, ze słońcem i rześkimi porankami. Z cieplejszymi dniami, nową motywacją i chęcią zrobienia czegoś kreatywnego każdego dnia. Ze śpiewem ptaków, z rowerowym klimatem, z pozytywną energią i chęcią wstawania z łóżka. Tak, na to właśnie przyszła pora!
Zimo, do widzenia. Zapraszamy w przyszłym sezonie :)
Zimo, do widzenia. Zapraszamy w przyszłym sezonie :)
Rajstopy widzieliście już w poście 'springish winter' (paradoksalnie). A kalosze tu i tu i tutaj też. Reszta - po raz pierwszy na blogu. Co nie znaczy, że rzadko noszona ;)
fot. Łukasz Trzeciak
jacket: C&A (sh) / dress: nn (allegro.pl)
5 komentarzy:
Bardzo ładne rajstopy :) I katanka, lubię je :D
A w stylizacjach, to nigdy nie podaję ceny, powiem Ci, że ten sweter kosztował 23 zł w lumpie, był dość drogi, ale opłacało się :D
Chyba się nie dodałaś do obs. możesz ponowić próbę? :)
Ja dodaję już :)
Pozdrawiam :)
ale wiosenna chusta- super!
dziś zapraszam na kurczaka curry!
www.cookplease.blogspot.com
super rajstopy! i chustka:D ja sie z wiosny mega cieszę:D
Śliczna stylizacja, przypadła mi do gustu Twoja chusta ma taki wiosenny kolor:)
POZDRAWIAM M.
Kalosze + rajstopy to super zestawienie. I nie jest tak jak napisałaś do Arno. Twoje zdjęcia pokazują właśnie, że kalosze mogą wyglądać super sexy :) Pozdrawiam
Prześlij komentarz