Wakacje - czas nic-nie-robienia, pracowania albo robienia-różnych-dziwnych-rzeczy. U mnie akurat to czas robienia wszystkiego po trochu. Z kategorii "różne dziwne rzeczy" padło na przerabianie ubrań, choć to i tak za dużo powiedziane.
Kiedy zorientowałam się, że w domu mam kilka kolorów farb akrylowych (całe 4!) postanowiłam postawić je w zasięgu wzroku, bo nigdy nic nie wiadomo i kreatywność przychodzi w najmniej oczekiwanych momentach. Tak więc farby stały na parapecie i czekały na przebłyski "chce-mi-się-zrobić-coś kreatywnego" ładnych kilka dni. Czekały, czekały i się doczekały.
Pierwszym obiektem moich artystycznych i pełnych polotu tortur stały się białe skarpetki, ale o tym innym razem. Po skarpetkach przyszedł czas na sukienkę, ale o tym też przy innej okazji. A później to już było z górki.
Biały t-shirt jaki jest każdy widzi, w prawdzie dobrze, że był gładki, bo czasem taki właśnie się przydawał, ale cóż... nic nie trwa wiecznie. Zatem białe nie jest już tylko białe, ale i kolorowe.
Motyw liści przyszedł z krzaka, podczas spaceru z psem. Całkiem niedawno panowała moda na pióra, teraz na azteckie wzory. Logicznie rzecz ujmując - u mnie są liście. Azteckich motywów nie lubię, pióra owszem, ale nie znalazłam jeszcze takich, które spełniałyby moje oczekiwania, więc mam liście z krzaka pod blokiem, o. Wy miejcie azteckie bazgroły, a ja się będę cieszyć swoim liściastym DIY.
fot. Łukasz Trzeciak
Jest ciekawie, jak na pierwsze tego typu występy. Już teraz wiem, że długa droga przede mną i będą szafowe rewolucje. Szczególnie będę się znęcać nad nudnymi i dawno nienoszonymi ubraniami. A jak już się za nie wezmę, to końca nie będzie widać.
t-shirt: DIY
11 komentarzy:
masz genialny płaszczyk! Jestem nim zauroczona ;d
zdjęcia nie ja przerabiam tylko mój chłopak: zuru26.blogspot.com ;)
Ooo, kurcze! Ale Ty jesteś pomysłową Duszyczką! :) Takie pomysłu na DIY jeszcze nie widziałam i jeszcze jak świetnie Ci to wyszło, jestem pod wrażeniem! :) Pięknie wyglądasz! Widać, że spacery z psem tez potrafią być inspirujące. :D
Pozdrawiam! :*
bardzo ladna bluzeczka, fajny pomysl :) zapraszam do nas :)
świetne DIY
pozdrawiam
świetnie Ci wyszło :)!
sprytny pomysł :)
Poszukaj w new yorker. Może jeszcze gdzieś są : )
Kurcze naprawdę pomysłowa jesteś! fajny patent z tą koszulką!
Wow, that's such a great idea! Simple, but really cool :)
Dobree :D Muszę tego spróbować ^^
I love your riding boots!
Prześlij komentarz