Tym razem słów kilka o prezentach ze spotkania. Jak pisałam w poprzednim poście - dostaliśmy mnóstwo kosmetyków i testowanie ich zajmie mi chyba pół roku. Szczególnie, że nie jestem wielkim ekspertem i moja kosmetyczka ogranicza się do kilku niezbędnych sztuk kosmetyków potrzebnych do zrobienia mojego tradycyjnego make-up'u.
Peeling do ciała (edycja Home SPA) + różany błyszczyk do ust + balsam do rąk z żurawiną
Od EVELINE balsam do ciała oraz koncentrat antycellulitowy.
Serum i tusz do rzęst oraz puder brązujący od formy GOSH.
Lakier po nałożeniu robi się chropowaty. Wielkie zdziwienie i szał - jest boski!
Spray i olejek do ciała oraz masło do ciała (hit mojej mamy, która od razu mi je zarekwirowała). Od firmy SUKHITA.
Bransoletka pleciona, z 3 koralikami - K-Trend, bransoletka z koralików - Neuf bijoux (stylizacja w następnej notce).
Rozświetlacz/korektor/podkład czyli 3w1, serum antycellulitowe, wygładzający balsam do ciała, krem i tonik regulujący świecenie się cery od LUMENE.
Do tego dostaliśmy również zniżkę do sklepu Kari i kilka sztuk próbek różnego rodzaju. Daruję sobie opisywanie każdej z nich, po prostu jak którąś wykorzystam, to napiszę ;)
Bardziej szczegółowe opisy poszczególnych kosmetyków będą w nadchodzących notkach. A już w następnej - stylizacja z bransoletką od Neuf bijoux.
6 komentarzy:
ciekawa jestem recenzji podkładów ;d
a w ogóle zauważyłam, że masz genielny lakier do paznokci! ;D
Na początku myślałam że ten lakier przeterminowany jest! :)
Obserwuję również :)
Ile prezentów, warto pisać ;) Ten lakier to ostatni krzyk mody, wszyscy go wszędzie szukają w Polsce. Dzięki za ten post Ewa.
Kasia
Those look like some great products! I have the rimmel mascara, it's really good.
x Sam
genialne rzeczy! zwłaszcza bransoletki od dziubeki i chropowaty lakier!
świetny ten chropowaty lakier :)
Prześlij komentarz