Długie rozmyślania, szafa przejrzana tysiąc razy i chyba milion obejrzanych stron w internecie. Efekt? Blog.
Po ponad półrocznych zamiarach zebrałam się w sobie i tak oto powstał. Oczywiście, najpierw po prostu egzystował, a ja nie mogłam się zdecydować kiedy i od czego zacząć. Ale majowe słońce i relaks sprawiły, że właśnie w tym momencie startuję.
spódnica, top: H&M / bolerko: Bershka / baleriny: Diverse / torebka: no name
1 komentarz:
bardzo ładna spódniczka:)
zapraszam do siebie www.malynstyle.blogspot.com
Prześlij komentarz